Komentarze: 4
Kamciu ,otoz jak zauwazylas pojawila sie notka.Gdyz nie mogl bym nie opisac wlasnej studniwoki.Przeciez to wiekopomna chwila.Tylko raz sie zdaz w zyciu (wlasna!!!).Najchetniej bym napisal "dobrze sie bawilem". I to byl by koniec notki,lecz nie moge sie tak zachowac.To by bylo nie taktowne z mojej strony ;P.Nie mam talentu do opisywania,wrecz nie czuje takiej potrzeby..ale dzisiaj zrobie wyjatek! Mam siostre i czesto moge zauwazyc jak zdaje relacje z jakiegos wypadu swoim kolezanka. Wczuwa sie(zauwazalny kisiel w gaciach) i opowiada kazda sekunde...Jako mezczyzna nie gorszy od kobiet..Rownouprawnienie jest.Wiec tak samo dzis postapie.Usiadzcie na krzesle wygodnie i sie odprezcie .Zaczynamy.
Nie bylo przygotowan.Faceci nie potrzebuja,zarzucaja gajer na siebie.I wszystko...Gototowy -czekalem.Sygnal..O moj szofer juz jest.Wychodze.Jedziemy..Znajdujemy sie pod Jej blokiem..Qrwa no i teraz wpierdalaj sie na 4 pietro.Byla gotowa cud..Szybka jazda..Zalapalismy sie jeszcze na poloneza..Czego akurat nie chcialem.No nie mam co robic tylko sie gapic jak inni tancza.No coz,powinnem za to zabic naszego kierwoce! Posluchalem rady babci..mowila,zachowaj sie jak kulturany chlopiec.I nie pij za duzo.Babciu mozesz byc ze mnie dumna..Usiadlem przy stole,z osobnikami co moga sporo wypic,ale tez potrafia zbastowac...W sumnie tam nie bylo warunkow do pozadnego spicia sie!!Wogule te 'frajery' nie wziely kielonow..wie troche byl problem.Na szejscio osobowy stol hmmm 2 kielony(moje)..Cieniutko..rowniez odwiedzaly inne stoliki :).Taniec..jakos tam szlo..Czlowiek nie zwyczajny tak wymiatac,ale po kilku piosenkach wszystko wporzo bylo.No nie bede klamal nie jestem najlepszym tancerzem,ale Magdzie chyba to nie przeszkadzalo.Tak sie krecila,az mi sie w oczach mienilo.No wiec fajnie bylo!
Po 'niej' do Forka wpadlismy,oblac ta elegncka zabawe :P
dziekuje za uwage