wyjasnienie

No nalezalo by sie wyjasnic moje znikniecie...zapodam w skrucie.Nie ma co sie rozwodzic.No wiec : dawno dawno temu....padl mi komp..Doszlem do wniosku,ze tego jebanego rzepa nie ma co naparawiac(kierowala mna kec zyskania ,lepszego sprzetu)Starych przekonalem..bylo to male piwo..Latwo jest ociemnialych(czyli znajcych technike z czasow kamienia lupanego) ludzi przekonac do swoich racji...No i sie zeszlo...net odcieli a potem nie chcieli podlaczyc.Mowili ,ze to dla mego dobra,aby sie uczyl..widzieli frajera...Pierw zadalem,warczalem i chuja byli nie ugieci ( tak im sie na starosc robi)..I wzielem ich na litosc..Ma sie ten wrodzony talen aktorski...No o to i tak znowu zagoscilem na ty smieciowisku(maly zarcik jak by ktos nie skumal) tzn blogowisku..

Spostrzezenia: Nie moge patrzec na swoj nick..nie da sie go z niczym zjesc a tym bardziej wysrac...kiczowany,zalosy.Czym sie kierowalem go zkladjac : glupotom kumpli i swoim maly siurkiem...( to tez zarcik )

No ale bede tworzyl pod nim...mam tu z 20 notek..wypsior..Objawie wam sie (i sobie )..Jak "myslacy" DJ!!ahhhh wzruszylem sie ;) buhaha!