cze 30 2003

nie wiadomo co...


Komentarze: 6

Imprezy,wypady do barow... siedzenie przed blokiem ..czy nad woda..(jak bylo cieplo)...to ostanio moje zajecia...sa wkacje trzeba sie wyszalec..zanim znowu przyjdzie sie kisic w pierdolonej budzie...Nie opisywalem tych dni..chociaz zajebiscie to byl spedzony czas...poniewaz nie potrafil bym odac klimatu jaki tam panowal..tych faz ..wyglupow...a co teraz??Nie dawno wstalem.. i jem patsie mleczko..czy jak to sie zwie..qrwa jakies przestarzale bo klei mi sie do zebow...moze ktos chce sie poczestwowa???chetnie sie podziele :)

dj_skate : :
30 czerwca 2003, 23:05
Nie ma to jak dobra wakacyjna faza i klimacik nad rzeczka tylko 3eba uwazac zeby sie nie potopic :)
magda (MSZ)
30 czerwca 2003, 21:02
Ale ja tez kcem ptasiowe mleczko :) Podziel siem DjQ :P 3maj sie buziak :)
LaRa
30 czerwca 2003, 13:39
Uwielbiam ptasie mleczko!!!!!!!!! JA tesh chce!!!!!!!!!!:))) A mi dni mijaja podobnie do twoich:) Tylko ze do tego dochodzi terapia ziolowa;)) Ale tez jest niepowtarzalny klimat i ne da sie go opisac:)) JEaaa:)
kamciarka
30 czerwca 2003, 12:59
a moze to mordoklejka a nie ptasie mleczko?:D Pozdrawiam Djq..i chcetnie sie poczestuje:P
30 czerwca 2003, 12:30
dwa miechy zadaje sie ze to nawet sporu czasu..tak szybko zleci ..nawet nie zauwazysz kiedy....:)
my-sweet-prince
30 czerwca 2003, 12:27
za patsie melczko podziekuje, wlasnie zjadłam ogrka :o) cóz, to dopiero poczatek wakacji, na szalenstwa jeszcze przejdzie czas, w koncu jeszcze az dwa miesiące :o)

Dodaj komentarz